Akcja „Polacy-Rodakom” rozpoczęła się pod koniec października i trwała do 4 grudnia. W sumie zebrano dwa razy więcej darów niż w ubiegłym roku.
- Tak duża liczba przekazanych rzeczy zrobiła olbrzymie wrażenie na osoby, które odbierały dary w głównym miejscu zbiórki w Lublinie - podkreśla Marian Matkowski z Klubu Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo - Wschodnich w Leżajsku.
Zbiórka organizowana było w wielu punktach, które utworzono w różnych częściach kraju. W Leżajsku mieścił się w oficynie Muzeum Ziemi Leżajskiej. Do zbiórki darów włączyło się wiele instytucji, szkół, punktów handlowych z Leżajska, Brzózy Królewskiej, Giedlarowej, Grodziska Dolnego, Wierzawic, Kuryłówki, a nawet Rudnika nad Sanem.
Klub Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo - Wschodnich w Leżajsku zdecydował się włączyć do tej akcji m.in. dlatego, że wielu mieszkańców Leżajska i okolic to potomkowie dawnych Kresowian.
- W latach 1944-1947 i późniejszych na tereny dzisiejszej ziemi leżajskiej przybyło ponad 2500 osób, które uciekły przed mordami OUN-UPA, bądź zostało wygnanych z ojczystej ziemi na Kresach w ramach „Akcji Wisła”. Do tych potomków Kresowian należę również ja. Przede wszystkim poprzez tę zbiórkę darów chcemy wnieść trochę radości dzieciom polskim na Kresach, a dorosłym pomóc przetrwać trudne chwile - wyjaśnia Marian Matkowski.
Podkreśla jednocześnie, że w obydwu sąsiadujących z Polską państwach żyją Polacy, którzy nierzadko znajdują się na marginesie społecznym, w stanie skrajnego ubóstwa i niejednokrotnie zagrożenia biologicznej egzystencji. Wsparcia potrzebują też m.in. polskie szkoły, domy zakonne i parafie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?