Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczą się grać, bo czekają ich castingi do filmów i reklam

Alina Bosak
Bartosz Frydrych
Miłosz Wiater ma 12 lat i od zawsze lubił rozśmieszać kolegów oraz odgrywać scenki. On i jego koledzy z Akademii "Artysta" marzą, by być aktorami.

Ponad 50 uczniów kształci Akademia Aktorska "Artysta" w Rzeszowie. Właśnie wystawili oni cztery premiery w "Siemaszce".

W garderobie za sceną Teatru im. Wandy Siemaszkowej grupka chłopców w czarnych frakach właśnie szykuje się do wyjścia na scenę. W programie "Pchła Szachrajka" i "Śpiąca Królewna". 12-letni Miłosz Wiater chodzi już do VI klasy, ale są i młodsi koledzy. Staś Godawski, Piotr Śmietana, Paweł Sowa i Michał Stępniak mają po 9 lat.

Bez tremy

- Nie czujemy tremy - zapewniają chórkiem. - Ja interesuję się aktorstwem od trzech lat. Każdy w szkole mi powtarzał, że będę aktorem, sam tego chciałem, więc mama zapisała mnie do szkoły aktorskiej - zdradza Staś, który w Akademii Aktorskiej "Artysta" uczęszcza na zajęcia grupy dziecięcej zaawansowanej.

Jest jeszcze grupa dziecięca początkująca i dwie grupy młodzieżowe, które również przygotowały teatralne premiery - I akt z "Moralności pani Dulskiej" i fragment spektaklu "Przyjazne dusze". W młodszej grupie uczą się dzieci od 7 do 12 lat, a w młodzieżowej - od 13 do 18 lat.

- Mamy również grupę dorosłą, która będzie miała premierę w marcu. Należą do niej osoby od 19 do 50 lat - wyjaśnia Kornel Pieńko, który założył Akademię "Artysta" wspólnie z żoną Magdaleną Kozikowską-Pieńko. Oboje są aktorami.

- W nauce gry aktorskiej - mówi on - odnajdują się ludzie w różnym wieku, o różnych pasjach. Nie wszyscy chcą być aktorami, ale uważają, że umiejętności aktorskie mogą się przydać. Odwaga, umiejętność zmierzenia się z tremą podczas wystąpień publicznych i sztuka ładnego wysławiania się - to cechy, które aktorstwo pomaga rozwijać.

Występy przed kamerą

Aktorska akademia powstała w grudniu 2013 r.

- Zajęcia rozpoczęliśmy w styczniu, na feriach - mówi Kornel Pieńko. - Najpierw przygotowaliśmy małe etiudy, potem, w czerwcu, w Multikinie odbyła się premiera naszego filmu pełnometrażowego "Akademia pana K" na podstawie "Akademii pana Kleksa". Teraz postanowiliśmy pokazać uczniom różnice między graniem filmowym a teatralnym, stąd premiery w Teatrze im. Siemaszkowej.

Od samego początku na zajęcia w akademii uczęszczają m.in. Weronika Żelazko, Natalia Probola i Daria Krempeć.

- To sprawia nam przyjemność. W aktorstwie można się pokazać, wyrazić swoje uczucia, poprawić innym humor i dobrze się bawić - mówią dziewczynki, a Wiktoria dodaje: "Kiedy człowiek jest stremowany i nieśmiały, dzięki aktorstwu nabiera odwagi i śmiałości".

Natalia Probola ma już za sobą pierwsze sukcesy - występowała w serialu radiowym "Drabina do nieba". Dzieci z grupy zaawansowanej brały też udział w programie "Kolorowy mikrofon".

- Wiele naszych dzieci jeździ na castingi do Warszawy - dodaje Kornel Pieńko. - Ponieważ wyjazdy dla naszych uczniów na castingi bywają jednak kłopotliwe, postanowiliśmy otworzyć własną agencję aktorską. Wcześniej rozmawialiśmy o współpracy z innymi agencjami aktorskimi, jednak warunki, które proponowano naszym uczniom, nie były uczciwe. Postanowiliśmy więc sami ich reprezentować. Już wkrótce zorganizujemy castingi do reklam, seriali i filmów w Rzeszowie. Agencja będzie się mieścić w nowej siedzibie naszej akademii, przy ul. Kopernika 18a.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lezajsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto