Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Dziecko przeznaczenia i przybrana córka Geralta. Największą...
fot. Netflix/CD Projekt RED

Wiedźmin - porównanie postaci w książkach, grach i serialu Netflix. Jak bardzo różnią się od pierwowzoru? Zobacz zmiany i podobieństwa

Ciri

Dziecko przeznaczenia i przybrana córka Geralta. Największą różnicą pomiędzy wersjami jest wiek postaci. W linii wydarzeń Sapkowskiego Ciri jest bardzo młoda i ma w chwili szkolenia około 10 - 12 lat. W serialu Lwiątko z Cintry jest już pannicą i wygląda na lat około 15. W grze, z racji położenia Dzikiego Gonu na osi czasu, ma ona lat 21 i dużo bardziej przypomina dorosłą kobietę. Reszta w adaptacjach z grubsza się zgadza, prócz oczu, które powinny być duże, a są zwyczajnej wielkości.

Co do charakteru też nie ma pełnej zgodności, choć ciężko określić, czy to wina aktorki, czy scenariusza. Gra aktorska Freyi Allan jest zwyczajnie drewniana i ukazuje postać bardzo niekorzystnie i sucho. Jeśli zamysłem twórców adaptacji Netfliksa było ukazanie książkowej Ciri, to zupełnie się to nie udało. Nie powinno się jednak porównywać księżniczki z Dzikiego Gonu do pierwowzoru, gdyż te osoby dzieli 10 lat żcia i doświadczeń życiowych, jednak nadal ma więcej osobowości niż serialowa

Zobacz również

Tak wyglądał ślub Ewy i Krzysztofa! Publikujemy zdjęcia z planu „Leśniczówki”!

NOWE
Tak wyglądał ślub Ewy i Krzysztofa! Publikujemy zdjęcia z planu „Leśniczówki”!

14 milionów dla Gniezna na adaptację do zmian klimatu

14 milionów dla Gniezna na adaptację do zmian klimatu

Polecamy

Działa jak botoks. Ta maseczka za 2 zł błyskawicznie wygładzi zmarszczki

Działa jak botoks. Ta maseczka za 2 zł błyskawicznie wygładzi zmarszczki

Firma zaniżyła podatek VAT, teraz musi zapłacić ponad 5 mln złotych

Firma zaniżyła podatek VAT, teraz musi zapłacić ponad 5 mln złotych

Chcesz mieć superpamięć? Nalej sobie „oleju do głowy”, a dokładnie... oliwy z oliwek

Chcesz mieć superpamięć? Nalej sobie „oleju do głowy”, a dokładnie... oliwy z oliwek