MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przegrali wybory na Podkarpaciu. Co teraz robią byli włodarze?

Dariusz Bożek (L), były prezydent Tarnobrzega, prawdopodobnie wróci do szkoły.  Paweł Baj, były burmistrz Głogowa Młp., do jesieni nie szuka pracy. Załatwia zaległe prywatne sprawy. Wilhelm Woźniak, były wójt Krasnego, postanowił teraz poważniej zadbać o swoje zdrowie.
Dariusz Bożek (L), były prezydent Tarnobrzega, prawdopodobnie wróci do szkoły. Paweł Baj, były burmistrz Głogowa Młp., do jesieni nie szuka pracy. Załatwia zaległe prywatne sprawy. Wilhelm Woźniak, były wójt Krasnego, postanowił teraz poważniej zadbać o swoje zdrowie.
Po wyborach w wielu gminach doszło do zmian na stanowiskach władzy. Przegrani włodarze muszą znaleźć sobie nowe zajęcie, już poza urzędem. Sprawdziliśmy, jaki mają pomysł na życie.

W Tarnobrzegu walkę o reelekcję przegrał Dariusz Bożek. Prezydentem był przez jedną kadencję. Wcześniej uczył historii w LO im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu (szkoła jest w bezpośrednim sąsiedztwie Urzędu Miasta). Były prezydent teraz wykorzystuje zaległy urlop. Kiedy z nim rozmawialiśmy po wyborach, nie miał jeszcze sprecyzowanych planów na czas po wakacjach. Prawdopodobnie wróci do swojej szkoły, którą kieruje jeden z kontrkandydatów Dariusza Bożka w ostatnich wyborach, Tomasz Stróż. Były włodarz Tarnobrzega ma 64 lata, więc jako pracownik jest w okresie ochronnym.

Spektakularnym zaskoczeniem w powiecie rzeszowskim była porażka Andrzeja Ożoga, który gminą Sokołów Młp. rządził 22 lata. Musiał on uznać wyższość Andrzeja Kraski, prawnika i byłego zastępcy dyrektora Podkarpackiego Oddziału Regionalnego ARiMR.

Ożóg szybko otrząsnął się z porażki i planuje powrót do zawodu radcy prawnego.

- Obecnie jestem na końcowym etapie organizacyjnym w związku z otwarciem dwóch kancelarii. Jedna w Sokołowie Młp., druga w Rzeszowie. Mam nadzieje, że ruszą już w czerwcu, więc pracy w ostatnich dniach mi nie brakuje - zdradza Andrzej Ożóg.

Władzę w gminie Głogów Młp. stracił Paweł Baj. - Do jesieni nie szukam żadnej pracy. Na razie nadrabiam czas, który poświęciłem gminie i załatwiam swoje sprawy prywatne - mówi były burmistrz.

O zdrowie postanowił zadbać Wilhelm Woźniak, były wójt Krasnego.

- Zmagam się z kłopotami zdrowotnymi, chodzę systematycznie na rehabilitację i na tym się teraz koncentruję - opowiada Wilhelm Woźniak.

Do pracy w spółdzielni mieszkaniowej w Łańcucie powrócił Rafał Kumek, były burmistrz Łańcuta.

- Na czas, kiedy byłem burmistrzem, przebywałem na bezpłatnym urlopie w spółdzielni. Gdy się zakończyła moja kadencja, stawiłem się tu do pracy. Czekają nas wybory na prezesa w spółdzielni, ale nie jestem tym zainteresowany. Mam duże doświadczenie w administracji samorządowej, na tym polu będę szukał zatrudnienia - zdradza Kumek.

Jest teraz wicestarostą

Nadal w samorządzie będzie działał Zbigniew Korab, były wójt gminy Niebylec w powiecie strzyżowskim. Stanowisko wójta zamienił na stanowisko wicestarosty.

- Po 18 latach zdecydowałem, że należy coś zmienić i wystartowałem do rady powiatu strzyżowskiego. Kandydując z PiS-u, zebrałem najwięcej głosów w powiecie oraz byłem w czołówce województwa. Obecnie pełnię funkcję wicestarosty. Podzieliliśmy się ze starostą obowiązkami . Nadzoruję m.in. edukację, więc mam co robić - dodaje.

Emerytura i nadrabianie zaległości

W powiecie jasielskim władzę straciło dwóch burmistrzów oraz trzech wójtów. Nieubiegający się o reelekcje 66-letni rówieśnicy: Ryszard Pabian (burmistrz Jasła przez dwie kadencje) i Kazimierz Miśkowicz (wójt gminy Krempna przez prawie… 35 lat - od początku samorządności w Polsce), jak również 75-letni Stanisław Żygłowicz (burmistrz Kołaczyc przez jedną kadencję) przeszli na emeryturę.

57-letni Andrzej Stachurski, b. wójt gm. Osiek Jasielski, zapowiada powrót do prowadzenia działalności gospodarczej. 47-letni Rafał Papciak (zrezygnował z udziału w wyborczej dogrywce w gm. Brzyska), jak nam napisał „nadrabia zaległości rodzinne”.

Do największych przegranych w powiecie przemyskim należą były wójt Medyki Marek Iwasieczko i były burmistrz Birczy Grzegorz Gągola.

Marek Iwasieczko, wieloletni wójt Medyki, jest w komfortowej sytuacji, osiągnął już wiek emerytalny, ma więc zapewnione źródło utrzymania.

34-letni Grzegorz Gągola w 2018 roku był jednym z najmłodszych wójtów w regionie (wtedy Bircza była jeszcze gminą wiejską). W wyborach przegrał z Anną Szymaszek różnicą 67 głosów. Nieoficjalnie mówi się, że trafi do jednego z urzędów gminnych w powiecie przemyskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przegrali wybory na Podkarpaciu. Co teraz robią byli włodarze? - Nowiny

Wróć na lezajsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto