Do nocy z 26 na 27 lutego, bo to wtedy rozpoczął się dramat pani Danuty, sanoczanka była osobą bardzo aktywną, w pełni korzystała z życia. Rozległy udar krwiotoczny mózgu zmienił wszystko. 68-latka stała się niesamodzielna, wymaga stałej opieki, wsparcia, rehabilitacji.
- Mama przeszła poważną operację usunięcia krwiaka. Po drodze słyszeliśmy same złe informacje: "jest stan zagrożenia życia", "może się nie wybudzić ze śpiączki", "nie oddycha samodzielnie" i mnóstwo innych. Mama zaskoczyła wszystkich – przeżyła operację, wybudziła się, oddycha samodzielnie - podkreśla Renata, córka chorej na portalu Siepomaga.pl, gdzie trwa zbiórka na rzecz mieszkanki Sanoka.
25 tysięcy miesięcznie na rehabilitację
Najbliżsi kobiety robią wszystko, by poprawić jej stan. Z całych sił walczą o zdrowie i życie 68-latki, która od 4 kwietnia przebywa w ośrodku rehabilitacji i opieki medycznej.
- Małymi kroczkami robi postępy i obecnie jest w logicznym kontakcie. Wykonuje polecenia terapeutów, jest pionizowana, uczy się oddychać bez rurki tracheostomijnej i prawidłowo przełykać - informuje córka chorej.
Rokowania są dobre, praca sanoczanki z rehabilitantami przynosi widoczne efekty. Jednak pobyt pani Danuty w specjalistycznej, prywatnej placówce (refundacja przez NFZ nie wchodzi w grę) wiąże się ze sporymi opłatami. Koszt miesięczny to około 25 tysięcy złotych. Dla bliskich 68-latki to zbyt wiele, tym bardziej że rehabilitacja powinna być kontynuowana przez dłuższy czas.
Rodzina robi wszystko, by uzbierać niezbędne fundusze - tylko w ten sposób może przybliżyć mieszkankę Sanoka do odzyskania dawnego życia. By cel uruchomionej w internecie zbiórki został osiągnięty, brakuje jeszcze ponad 101 tys. zł. Pieniądze można wpłacać TUTAJ.
W grę wchodzi również wysłanie SMS-a o treści 0534297 na numer 75365 (koszt 6,15 zł brutto - w tym VAT).
Widać, że chce żyć
Najbliżsi chorej podkreślają, że pani Danuta ma w sobie ogromną wolę życia.
- Jednak żeby mogła iść dalej, wymaga specjalistycznego leczenia. Nie możemy zaprzepaścić walki, którą mama dotychczas przeprowadziła. Nie poddała się i dalej walczy, choć mierzy się z potwornymi skutkami udaru. Jej tragedia uświadomiła mi, że życie i zdrowie nie jest nam dane raz na zawsze i bardzo łatwo je stracić. Nie możemy spodziewać się tego, co czeka nas następnego dnia. Mama do ostatniej chwili przed udarem czuła się bardzo dobrze… - wspomina córka pani Danuty.
Każda suma wpłacona poprzez portal Siepomaga.pl jest na wagę złota.
- Prosimy o wsparcie. Nawet symboliczna złotówka ma znaczenie! - apelują o pomoc najbliżsi 68-latki, dziękując za każdą wpłatę.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?